26 sekund

Taka ciekawostka trochę a propos mojej fascynacji (a może już fiksacji? 😉) rytmicznością w ciele, w rzeczywistości i życiu. Ich pulsacyjno-wibracyjną naturą i zmiennościo-cyklicznością.

Otóż ponoć co 26 sekund wewnątrz Ziemi dochodzi do niewielkich wstrząsów, przypominających puls lub bicie serca. 

Te wstrząsy pojawiają się regularnie, odkąd zostały odkryte w 1961 roku. 

Taki “ziemski puls” jest jednym z niewielu sygnałów generowanych regularnie, wyraźnie i precyzyjnie. Nie jest jasne, co może być przyczyną, ale istnieją różne możliwe wyjaśnienia, w tym, że jest powodowany przez fale oceaniczne, wulkany lub  wzrost i uwalnianie ciśnienia w wypełnionych wodą pęknięciach w warstwach osadowych pod dnem morskim. Jest on najbardziej widoczny w Afryce Zachodniej, Ameryce Północnej i Europie. Mimo to może być rejestrowany jako impuls na sejsmometrach na całym świecie.

Link do badania z oryginalnym fragmentem opisującym to zjawisko w 1962 roku. Wg. znalezionych w sieci artykułów zjawisko to nie jest podobno badane dalej, z racji na niski priorytet sprawy. 

Zmieniając teraz sejsmografy na słuchające, wytrenowane dłonie, terapia czaszkowo-krzyżowa opiera się na założeniu, że układ nerwowy i płyn mózgowo rdzeniowy wykazują ciągły rytmiczny ruch. Kość krzyżowa, połączona z czaszką przy pomocy opony twardej, również jest częścią tego systemu. Tak więc istnieje ważna infrastruktura tkanek i płynów wewnątrz ciała, która wspólnie wyraża subtelne pulsowanie. Te cykliczne ruchy składają się z dwóch faz – pierwotnego wdechu i wydechu. Podczas fazy wdechu zachodzi ruch płynów i tkanek w kierunku górnej części ciała z jednoczesnym zwiększeniem wymiaru poprzecznego ciała. Podczas wydechu zachodzi odwrotna sytuacja – ruch następuje w dół, a wymiar poprzeczny ciała zmniejsza.

Zjawisko to jest do wyczucia we wszystkich częściach ciała. Jest ono efektem rytmów, które mogą być odczuwalne podczas terapii. Połączenie wdechu i wydechu tworzy cykl.

W terapii czaszkowo- krzyżowej wyróżniamy trzy takie główne rytmy w ciele człowieka (poza rytmem oddechu płucnego i rytmu bicia serca). Nazywamy je trzema pływami. 

Każdy z nich jest przejawem innego poziomu funkcjonowania naszej pierwotnej życiowej siły. Są to rytmiczny impuls czaszkowy, średni pływ oraz długi pływ (btw. stąd moje “Long Tide” w nazwie :). Każdy z tych rytmów ma swoją charakterystykę.

  • rytmiczny impuls czaszkowy: 8-12 cykli na minutę, jest ekspresją tego, jak poszczególne części ciała poruszają się w stosunku do pozostałych. Postrzegany jest jako najbardziej zewnętrzny, powierzchowny rytm.
  • średni pływ: może być rozpoznany przez terapeutę między innymi po charakterystycznej częstotliwości: około 2,5 cykla na minutę, co oznacza że jeden cykl ma około 24 sekundy czyli prawie 26 😉
  • długi pływ: uniwersalna siła, która kreuje i zachowuje naszą formę i funkcję. Wyraża się między innymi przez powolne i stabilne cykle oddechowe: 50 sekund wdech i 50 sekund wydech. 

Jaka jest puenta? 

Taka że, ludzki umysł ma tendencję do szukania analogi, wzorców i podobieństw i temu też się dla przyjemności poddałam 🙂

Scroll to Top