Równowaga w ciele to równowaga w życiu?

Ostatnio sporo kręcę się wokół poczucia równowagi. Zarówno życiowo, jak i ruchowo. 

Gdzieś w kościach (dosłownie) czuję, że wszelka praktyka wzmacniająca nasze poczucie stabilności (w ruchu i bezruchu), przekłada się też na wzmocnienie poczucie osadzenia poza matą, czy salą ćwiczeń.  

Mechanizm równowagi naszego ciała to skomplikowane połączenie kilku procesów, w jego skład wchodzą:

  • układ przedsionkowy  w uchu wewnętrznym
  • wzrok (oczy dostarczają do mózgu informacje o otoczeniu i pomagają w utrzymaniu równowagi, dostarczając wskazówek wizualnych o pozycji ciała względem otoczenia)
  • propriocepcja (to proces, dzięki któremu nasze ciało jest w stanie zidentyfikować swoją pozycję w przestrzeni i koordynować ruchy. Działa za pośrednictwem receptorów znajdujących się właśnie w mięśniach, ścięgnach i stawach, które przesyłają informacje do mózgu. Między innymi dzięki tym receptorom możemy poruszać się płynnie, unikając upadków i kontuzji.)
  • układ mięśniowo-szkieletowy (silne mięśnie i zdrowe stawy są niezbędne do utrzymania stabilnej postawy i reagowania na zmiany w równowadze. Mięśnie rdzenia, czyli mięśnie brzucha, pleców, pośladków i miednicy, odgrywają kluczową rolę w stabilizacji ciała.)

Gdy wpływamy na poprawę funkcjonowania każdego z tych elementów, jednocześnie działamy w stronę zwiększenia świadomości ciała i naszej z nim relacji.

Wzrost czucia, rozpoznawania i interpretowania sygnałów z ciała wpływa nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, a prowadzi też pośrednio do bardziej adekwatnych wyborów i zmian w życiu. Dzieje się tak, bo układ nerwowy i ciało mogą zacząć odbierać informacje z obszarów, które wcześniej były dla nich niedostępne i dzięki temu mieć dostęp do danych, o których wcześniej nie było wiadome, że istnieją.

Jeśli mam kontakt ze sobą, ze swoim centrum, skąd np. inicjuję ruch, mam lepsze poczucie równowagi i osadzenia w ciele. Przekłada się to gdzieś w tle na takie przekonania: “ufam ci ciało, że jak się potknę to się nie przewrócę, jak stanę na jednej nodze tu utrzymam pion, jak wejdę na drabinę, to nie spadnę.” itp. I te przekonania to taka “wyściółka” dla naszej codzienności, z nimi idziemy dalej w świat, w zadania, w działania, w interakcje z ludźmi. 

Czuję więc, że dobrze to pierwotne zaufanie do naszych kości, mięśni i innych struktur wzmacniać. Jak się wzmacnia takie zaufanie?  Tak jak między ludźmi 🙂 Na przykład przez regularne nawiązywanie kontaktu. I wydaje mi się, że to właśnie nadrzędna rzecz. Bez regularnego, świadomego kierowania uwagi na różne aspekty naszego doświadczenia (fizycznego i psychicznego), może być trudno o postęp i trwałą zmianę.

Co jeszcze poza uważnością może wzmocnić zaufanie do swojego ciała, poczucie równowagi i dać pewniejszy grunt pod nogami? Kilka rzeczy przychodzi mi do głowy: 

  1. chodzenie na boso po różnych powierzchniach (piasek, trawa, kamienie) może zwiększyć świadomość stóp i poprawić propriocepcję.
  2. masaże stóp (piłeczki, refleksologia, akupresura, itp.) mogą pomóc w rozluźnieniu napięć i zwiększeniu świadomości proprioceptywnej.
  3. pozycje balansowe w jodze (ale warto też np. stać na jednej nodze podczas mycia zębów, czy innych codziennych czynności)
  4. ruch i asany z zamkniętymi oczami: praktyka niektórych asan z zamkniętymi oczami pomoże przekierować nasze zmysły z widzenia na czucie, zmuszając nasz układ nerwowy do korzystania z całego somatosensorycznego wyposażenia ciała
  5. zróżnicowany ruch i różnorodność bodźców, które trafiają do naszego układu nerwowego

Czuję, że cały czas jeszcze eksploruję ten temat w życiu i na macie, ale co ważne dla mnie, to spojrzenie na równowagę nie jako rzeczownik, czasownik. Łapanie balansu to ciągły proces, nieustanny dialog z grawitacją. Ważne to dla mnie, bo prowadza to jakiś rodzaj miękkości, daje pozwolenie na chwiejność i  zgodę na potknięcia 🙂 

Źródła: 

https://journals.physiology.org/doi/full/10.1152/physrev.00048.2011

https://www.physio-pedia.com/Proprioception

https://en.wikipedia.org/wiki/Somatosensory_system

https://nba.uth.tmc.edu/neuroscience/m/s2/chapter02.html

https://physoc.onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.1113/JP275468r

Scroll to Top